EMPIRIA.
Reportaże z dwudziestu dwóch i jednej drogi na Wschód

„Kiedy wyruszałem w pierwszą samotną podróż, miałem dziewiętnaście lat, pożyczony plecak, dziurawy śpiwór i życie w kawałkach. (…) Kiedy wyruszałem w pierwszą samotną podróż, uciekałem. (…) I wtedy gdzieś po drugiej stronie globu motyl zatrzepotał skrzydłami”. (fragment)

Z połączenia głodu emocji, młodzieńczej ciekawości i reporterskiego zacięcia powstają, jak nazywa je autor, reportaże emocjonalne.

Książka stanowi zbiór reportaży napisanych przed dwudziestodwulatka, który wskutek straty, jaką poniósł, wyrusza w długą podróż. By odnaleźć tytułową jedną drogę rozmawia z ludźmi, często rówieśnikami – poznaje ich problemy; smutki i radości; żale i nadzieje. 

Empiria to poznanie zmysłowe.

Jest spojrzeniem w dziesiątki par oczu płonących buntem, nadzieją lub zamglonych niespełnieniem. Słuchaniem okrzyków radości lub szeptów złamanych żalem, a czasem po prostu wsłuchaniem się w ciszę. Miewa smak pikantnej przygody, słodkich wspomnień albo gorzkiej historii. 

Empiria to dwadzieścia dwa reportaże z wyprawy przez Bułgarię, Turcję, Gruzję i Armenię oraz Iran, Pakistan, Indie i Nepal, odbytej przez młodego człowieka, poszukującego jednej, najważniejszej drogi – do poznania przyczyn i skutków tego, co nas spotyka.

FILM PROMUJĄCY KSIĄŻKĘ

Realizacja wideo: Tutek Media House

OD AUTORA

Empirię wydałem metodą self-publishingu, bez udziału wydawnictwa. Oznacza to tyle, że za nadzór całego procesu jej powstania – od napisania, przez pracę z redaktorami i grafikami oraz dystrybucję, promocję, czy choćby projekt tej strony www – odpowiadam ja. Książka, którą niebawem będziesz trzymać w rękach, to nie tylko zbiór reportaży. To efekt setek, a może i tysięcy godzin pracy wielu młodych, kreatywnych dusz, a jednocześnie wspaniała przygoda. Tak podróżnicza, jak i wydawnicza. 

Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili swój czas i umiejętności, by pomóc mi sfinalizować ten projekt. Basi za skład, rady, cierpliwość i słowa otuchy. Łukaszowi i Kasi za szatę graficzną książki. Pawłowi za długie godziny redakcyjne. 

Dziękuję każdemu, kto dołożył swoją cegiełkę do powstania Empirii. Mam u Was dozgonny dług wdzięczności.